ZAGULAKI
Drodzy Przyjaciele i Rodzinko...
Postanowiliśmy stworzyć swojego "bloga", aby podzielić się z Wami tym co przeżyliśmy i zobaczyliśmy. Chcemy być blisko Was pomimo dzielących nas odległości. Większość zdjęć jest zrobiona przez nas. Niektóre pożyczyliśmy. Za co dziękujemy bardzo ich autorom:).
Komentarze mile widziane. Blog działa od stycznia 2006.
A&M
21.01.2012
19.01.2012
Przyszła zima, i to jaka, co rano jeszcze więcej śniegu.
Poniżej krotki skrót tego co się działo u nas przez ostatnie 6 miesięcy:
Nie umieścimy na pewno wszystkiego, zdjęcia wybrane troszkę pochopnie ilustrują tylko mala cząstkę...
Bez odśnieżania nigdzie nie pojedziemy :)
Odwiedziliśmy Naszych Przyjaciół w Yorku w GB Razem z nami z Polandu ze stolicy Gdańska przyjechali Ania i Przemek.
Nie widzieliśmy podczas całego weekendu angielskiej pogody... słońce i jak na koniec listopada nawet ciepło.
Nocne zwiedzanie: katedra w Yorku nocą
Mieliśmy piękną jesień:
Piknik z rodzinka i przyjaciółmi.
Trochę pracy na świeżym powietrzu wszystkim dobrze robi...
Cały Team podczas prac na "Les Arc 1950 Le Village"
We wrześniu pojechałem na weekend ze znajomymi na F1 na torze Monza pod Milanem- rewelacyjna impreza
Ferrari nie wygrało ale zaraz po wyścigu oni jedyni mieli taka wielka flagę na torze;
Pierwszy byl Vettel - a fotke ciezko bylo zrobic :)
Dobre miejsca przy linii startu to naprawdę fajna sprawa.
Skorzystaliśmy z letniego słońca i... poszliśmy na narty :) było fajnie ale jednak to nie to samo co w zimie.
Na lot balonem jeszcze przyjdzie czas.
Odwiedzili nas Lukasz i Maciek z którymi razem zdeptaliśmy wiele alpejskich szlaków, i oczywiście nie obyło się bez eksploracji licznych tutaj umocnień przygranicznych z czasów II wojny światowej.
Podczas jednej z wycieczek (kolo komina lecz 2 dniowej) spędziliśmy noc w alpejskim domku na wysokości 2000 mnpm z którego wieczorem widok zapierał dech w piersiach.
Zobaczyliśmy wspaniały koncert Carlosa Santany...
Nie obyło się bez pieszych wycieczek w góry kolo domku... Zawsze jest pięknie.
Odwiedziliśmy nasza miejscówkę w SETE gdzie zrobiliśmy lekki remoncik, nie zapomnieliśmy pójść na plaże żeby troszkę odpocząć :)
27.09.2011
mała aktualizacja :)
Coraz bardziej zaniedbujemy ostatnio naszego bloggga :) Rok temu ciężko było się za niego wziąć, a w bieżącym roku to już naprawdę wyzwanie żeby się zabrać do roboty i publikować jakieś nowości z naszego codziennego życia. Faktycznie się działo... byliśmy w polandzie kilka razy, odwiedzaliśmy i byliśmy odwiedzani przez znajomych :) Brak postów pewnie zgrywa się z jednoczesnym zanikiem chęci do fotografowania, wiec jak nie ma co pokazać to i nie chce się nic pisać bez ilustrowania wydarzeń. Pozdrowionka, na pewno się pokaże w najbliższym tygodniu.
Majowe zwiedzanie Wiednia :-)
Białe szaleństwo
Nadrabiamy zaległości :)
Po powrocie i ponad 3 tygodniowym urlopie wzięliśmy się ostro do pracy żeby nadrobić lub jak kto woli odrobić straty...
Na szczęście mieliśmy wizytę przyjaciół z polandu i mogliśmy razem z nimi skorzystać z odrobiny śniegu który odwiedził nas tej zimy.
Przy czym to nie żarty tej zimy mieliśmy naprawdę mało śniegu za to korzystaliśmy z przepięknej pogody której nie widziano aż od 50 lat.
kolejność fotek przypadkowa:
Zabawy było po pachy. pozdrawiamy cieplutko wszystkich którzy są na fotkach:
Tu Wszyscy Razem:) Trzeźwi...
DESKARZE:)
Taki mały a tak śmiga ze dogonić nie mogę...
Po powrocie i ponad 3 tygodniowym urlopie wzięliśmy się ostro do pracy żeby nadrobić lub jak kto woli odrobić straty...
Na szczęście mieliśmy wizytę przyjaciół z polandu i mogliśmy razem z nimi skorzystać z odrobiny śniegu który odwiedził nas tej zimy.
Przy czym to nie żarty tej zimy mieliśmy naprawdę mało śniegu za to korzystaliśmy z przepięknej pogody której nie widziano aż od 50 lat.
kolejność fotek przypadkowa:
Zabawy było po pachy. pozdrawiamy cieplutko wszystkich którzy są na fotkach:
Tu Wszyscy Razem:) Trzeźwi...
DESKARZE:)
Taki mały a tak śmiga ze dogonić nie mogę...
9.02.2011
THAI 3
Subskrybuj:
Posty (Atom)