Po przewspanialalym wyjezdzie do Sete, postanowilismy wyjechac jeszcze raz w takim naszym super skladzie. Tym razem padlo na Ardèche.
Poranek nie byl wcale taki ciezki. Katarzyna i Barbara
Usmiechniete buzie to dobra prognoza na dzis:) Eleana z chlopakiem
Jeszcze tylko pyszne szybkie sniadanko
I do dziela
Rozpoczynamy przy Pont d'Arc
i wystartowali:) W sumie 7 kajakow:) Amelia i Martyna
Kasia i ja
Basia i Philippe
Prosze Panstwa: pierwsze skoki. Stephane w akcji i Grzegorz w wodzie
widok w kajaka:)
zjecie grupowe I
zdjecie grupowe II
Wszyscy na skale
Eleana
Mariusz
again
Philippe
Stephane
Grzegorz
jak to przy okazji bivaqu, byla i gitarra!
i spieczone, jogurtowe nogi
Tu wlasnie swietowalismy urodziny Basienki
Basia we wianku zaskoczona mile:) swoim wielkim prezentem
Jeszcze raz Pont d'Arc
Zaleganie na plazy:) Amelia
potem piknik. Zosia cos tam udaje ze cos tam zajada;)
i zwiedzanie okolicznych miasteczek, a potem powrot do domku.
Mysle ze trza to powtorzyc, co Wy na to?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz