Jeszcze wczoraj było cieplutko, Wiosna pełną gębą...
Sąsiedzi wygrzewali się na słoneczku...
...Forsycje kwitły jak szalone i zresztą innne kwiatki też.
Zaczeło się niewinnie. Pięknym zachodem słońca (To dla Pawła Vel Muhy).
A wczesnym rankiem jak widać zaczeło padać i to intensywnie. W marcu jak w garncu.
Jak tyle napadało to mamy gości którzy na balkonie dopominają sie o coś do jedzonka.To jest pewnie "Balkonowy wyjadacz"... kos? (Michu pomocy:)))
1 komentarz:
Kos, samica :)
Wiecej ptakow z egzotycznej Francji please ;)
Pozdrowiska!
Michal
Prześlij komentarz